Włochy Kanclerskie
Nudne Włochy
Komuś kto nie zagłębił się w historię ziem jakie obejmuje dzisiejsza dzielnica Włochy mogłoby się wydawać, że dzieje Włoch są trywialne jak wielu miejscowości, które przez stulecia były zwykłą wsią, późno otrzymały prawa miejskie (Włochy w marcu 1939), a po IIWŚ zostały wchłonięte przez dużą aglomerację (Włochy weszły w obręb Warszawy w 1951 roku). Tak więc wieś, która króciutko była samodzielnym miastem, a dziś peryferyjna dzielnica dużego miasta jakim jest Warszawa. Czy na pewno status miasto/wieś i rok uzyskania praw miejskich to jedyne kryteria ważności danych ziem? Pozwolę sobie zaprotestować i postawić inną tezę. Może jednak ważniejsze jest to, kto danymi ziemiami władał i jakie wydarzenia historyczne się na nich toczyły?
Właściciele Włoch
Pierwszym znanym z imienia właścicielem Włoch (w tamtych czasach nazywane Sopęchy) i innych wsi aż po Służew był rycerz Gotard, który otrzymał je w darze od księcia Konrada Mazowieckiego w roku 1231r. Pod koniec wieku XIV wieś zamieszkiwał ród rycerza Witka i wieś zmieniła nazwę na Witki rodu Witkowskich. W wieku XV z ziem Rakowa wydzieliły się kolejne wsie w tym Okęcie, Porzucewo, Stojarty, Solipsy, Sopęchy. W 1452 od Piotr Strachota nabył część Porzucewa rycerz Jan przydomek Włoch. Na przestrzeni wieków wsie miały wielu właścicieli w tym Stanisława Rakowskiego czy Zygmunta Opackiego. Ziemie naszej dzielnicy 10-cio krotnie stawały się polem elekcyjnym podczas wyborów króla jakie odbywały się we wsi Wola. Na początku XVII wieku Włochy (czyli dawne Porzucewo i Sopęchy) objął w posiadanie kanclerz wielki koronny Andrzej Leszczyński, a od 1653 roku prymas Polski. Kanclerz wybudował we Włochach dworek letni, który doszczętnie spłonął podczas potopu Szwedzkiego. Następnie w 1656 roku w podarku ślubnym ziemie te otrzymał Wacław Leszczyński na okoliczność ślubu z Konstancją Czernecką córka hetmana polnego koronnego Stefana Czarneckiego, tego samego, którego Józef Wybicki w naszym hymnie narodowym upamiętnił. Sam Wacław niezgorszym dowódcą od sławnego teścia był, to dowodzony przez niego regiment przypieczętował zwycięstwo Polski nad Turkami pod Chocimiem w 1673 r. Później zrobił karierę jako poseł, senator i elektor Michała Korybuta Wiśniowieckiego. Z kolei syn Stefan Leszczyński swoją córkę Ewę wydał za kanclerza koronnego Jana Szembeka i przekazał w posagu ziemie Włochowskie. Szembekowie majątek zbyli Lubomirskim. W połowie XVIII wieku Okęciem i częścią Włoch władała księżna Izabela Czartoryska, która ufundowała szpital dla ubogich.W spadku po babci Włochy odziedziczył w 1795 r. Tadeusz Antoni Mostowski. W tym czasie Okęciem władał biskup, kanclerz wielki koronny Antoni Onufry Okęcki. Podczas Insurekcji Kościuszkowskiej we Włochach kwaterę miał król Pruski Fryderyk Wilhelm II.
Konkluzja
Na przestrzeni wieków, dzisiejsze Włochy i Okęcie zmieniały właścicieli, ale zawsze władali tymi ziemiami ludzie godni uznania, zasłużone dla Polski rody. Z ziem tych wywodzą się ludzie i szlachetnie urodzeni i wysoko wykształceni ( nie sposób wszystkich wymienić, ale w samej Akademii Krakowskiej nauki pobierało ich kilkudziesięciu). Częstokroć kluczowi dla funkcjonowania państwa i złotymi zgłoskami zapisani w historii kraju.
Czy w takim razie historia Włoch jest taka pospolita?
Czy może Włochy powinny do swojej nazwy mieć jakiś dopisek? Np. Kanclerskie lub Koronne?
A może Włochy powinny mieć własny herb? Kiedyś ten pomysł był już wdrażany…
Pytania te, pozostawiam otwarte.
Ja na Włochy i Okęcie patrzę z większą dumą odkąd poznałem dawnych włodarzy i ich dokonania, jak również wydarzenia historyczne jakie tu u nas miały miejsce.
Opracował: Wojciech Łańcucki