Świąteczna powódź książek?

Na Islandii jest zwyczaj zwany Jólabókaflóðið, który dosłownie oznacza „świąteczną powódź książek”. 24 grudnia Islandczycy wymieniają się książkowymi prezentami w rodzinnym gronie, a wieczór spędzają na wspólnym czytaniu i jedzeniu czekolady. Prawda, że cudownie? U nas takiego zwyczaju nie ma, ale zawsze możemy coś od Islandczyków zapożyczyć. Może wspólne spędzanie grudniowych wieczorów przy lekturze książek z biblioteki? Dziś polecam dwa tytuły dla dzieci, które sprawią radość także dorosłym.

Gerda. Historia wieloryba

duetu Peter Kavecký i Adrián Macho to opowieść o małej wielorybce, która pływa w wodach wszystkich mórz i oceanów, aby odnaleźć swojego brata. W czasie tej wyprawy poznaje wiele niezwykłych stworzeń, a także dowiaduje się o zanieczyszczeniu mórz. Narracja nie jest jednak zbyt skomplikowana, przystępna dla małego dziecka. To książka, w której historię tworzą głównie przepiękne ilustracje, które ucieszą także oko dorosłego.

gerda historia wieloryba 1 1 300x300 - Świąteczna powódź książek?

Małe Licho i tajemnica Niebożątka

Marty Kisiel to gratka dla dorosłych fanów autorki, a dla dzieci zupełnie nowa opowieść. Przygody 9-letniego chłopca, którego rodzina jest dosyć nietypowa, bo składa się nie tylko z ludzi, ale także z anioła stróża, różowych królików, pradawnego potwora, który piecze ciasteczka, utopców czy niemieckich widm. Brzmi dziwnie? Zbyt strasznie dla dziecka? Nic z tych rzeczy! Wszystko okraszone jest pierwszorzędnym humorem i żartami sytuacyjnymi.

małe licho marta kisiel 1 1 300x300 - Świąteczna powódź książek?

Oba tytuły można wypożyczyć w filiach Biblioteki Dzielnicy Włochy.

Zdjęcia i teksty przygotowane przez: www.jedenakapit.blogspot.com

www.fb.com/jedenakapit

www.instagram.com/jedenakapit

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *