Propozycje na Przyszłość
Przedstawiona przez Wspólnotę Mieszkańców Dzielnicy Włochy koncepcja zagospodarowania obiektu Klubu Sportowego „Przyszłość” przy ul.Rybnickiej 25 w Warszawie jest propozycją Zarządu stowarzyszenia sportowego. Na terenie o powierzchni 21.700 m2. klub był od lat 30-ch ubiegłego stulecia tzw. władającym. Po 18 letniej sądowej marszrucie sądowej jest obecnie właścicielem.
Koncepcja przewiduje modernizację obiektu z uwzględnieniem potrzeb ośrodka piłkarskiego i przebudowy istniejącej hali sportowej.Oprócz pełnowymiarowego boiska piłkarskiego o nawierzchni naturalne(trawiastej) widzimy tutaj również pełnowymiarowe boisko i tzw. Orlik o nawierzchni syntetycznej.
Do wykonania tych boisk i rozbudowy hali sportowej niezbędne jest rozebranie istniejących pawilonów od str. ulic Rybnickiej i Urszuli. Oba pawilony znajdują się w złym stanie technicznym i ich rozbiórka jest koniecznością. Hala sportowa po przewidywanej rozbudowie zaplecza a więc :szatni, sanitariatów, pomieszczeń magazynowych i kawiarence przejmie rolę rozebranych pawilonów i skupi te pomieszczenia zaplecza klubu w jednym miejscu.
W przedstawionej koncepcji widzimy wiele miejsc parkingowych niezbędnych do właściwego funkcjonowaniu obiektu i uniknięcia blokowania okolicznych ulic. Do końca niewyjaśniona jest lokalizacja trybun dla kibiców o pojemności 600 foteli. Jedna przewiduje lokalizację między boiskiem głównym a halą, druga w miejsce obecnych kortów tenisowych.
Obie lokalizacje mają swoje zalety ale i wady. Realizacja tego projektu wymaga środków finansowych w kwocie 3-3,5 mln zł. według oświadczenia pana Witolda Bogdańskiego -dyr. Klubu, Zarząd posiada wstępne zapewnienia Ministerstwa Sportu o finansowaniu inwestycji w granicach 50%. Obecna sytuacja finansowa stowarzyszenia nie pozwala na uzupełnienie brakującej kwoty.
Rozmowy Zarządu klubu z Urzędem m.st. Warszawy w sprawie ewentualnej pomocy zakończyły się niepowodzeniem. Urzędnicy wszystkich szczebli samorządowych twierdzą że nie mają prawa przekazywać środków finansowych na inwestycje w stowarzyszeniach gospodarujących na własnym terenie.
Jako mieszkańcy Włoch i zwolennicy rozwoju sportu i kultury fizycznej we Włoch wychodzimy z propozycją i prośbą do nas wszystkich. Proponujemy wesprzeć klub sportowy środkami finansowymi z najbliższego budżetu partycypacyjnego, który w swych założeniach preferował inwestowanie w tzw. miękkie projekty, a więc takie które aktywizują dzieci, młodzież i dorosłych. To do nich powinniśmy kierować możliwe najwyższe środki. Uważamy że ważne dla nas wszystkich projekty modernizacji ulic, placów, parków powinniśmy zostawić gestorom tych miejsc.
Z niesmakiem przyjmujemy niezwykłą aktywność wielu kandydatów w nadchodzących wyborach w kwestii budowy na obiekcie klubowym różnych inwestycji nieuzgodnionych z Zarządem klubu. U jednych propozycje basenu i sztucznego lodowiska, u drugich idących znacznie dalej to propozycja prawdziwego „centrum olimpijskiego”. Takie wzmożenie i chęć niesienia pomocy obserwujemy w klubie od kilkudziesięciu lat. Co ciekawe, zawsze w okresie przedwyborczym. Część kandydujących to obecni radni dzielnicy Włochy z burmistrzem na czele.
Kilka lat temu trenującym dzieciakom i młodzieży zabrali funkcjonujące od wielu lat dofinansowanie obozów sportowych i środków na organizowane przez wiele lat imprezy sportowe. Nie dostrzegają też potrzeby pomocy dla trenujących tu starszych ludzi w sekcji gimnastyki geriatrycznej. Według informacji pana Witolda Bogdańskiego klub w obecnym roku otrzymał kwotę 90 tys. zł z przeznaczeniem na szkolenie. Ze swojej strony informujemy, że środki finansowe dla 6 stowarzyszeń sportowych wynoszą 220 tys. złotych i w porównaniu do wielu ubiegłych lat są pięciokrotnie mniejsze.
Wracając do zamierzeń inwestycyjnych klubu twierdzimy że wszelkie próby nacisku czy działania podejmowane wbrew planom stowarzyszenia mającego pełną autonomię zapisaną w Statucie klubu są nieuprawnionym ingerowaniem w jego samorządność. Tylko razem, tylko w zgodzie można coś sensownego zrobić i o to apelujemy do wszystkich. Klub nie potrzebuje obietnic bez pokrycia. Dzieci i młodzież oczekują na wsparcie włochowskich włodarzy niezbędne do rozwoju ich talentów.
Na koniec niespodzianka w postaci naszej propozycji urządzenia lodowiska na terenie Włoch w okresie najbliższej zimy. W bogatych krajach na świecie np. w Kanadzie w okresie zimowym dzieci, młodzież i dorośli bardzo chętnie korzystają z naturalnych lodowisk. W całym kraju są ich dziesiątki tysięcy. Może dlatego hokeiści z kraju klonowego liścia są potęgą w tej dyscyplinie, a my kursujemy miedzy 2 a 3 ligą europejskiego hokeja. Holenderscy panczeniści jeszcze kilka lat temu byli hegemonem w tej dyscyplinie. Największe zawody czyli bieg na 100km obserwowany przez 500 tys. kibiców rozgrywany jest na zamarzniętych holenderskich kanałach. U nas wszytko musi być sztuczne, bardzo drogie i najlepiej od tzw. ręki.
Dlatego apelujemy do wszystkich zwolenników włochowskiej ślizgawki o pomoc w urządzeniu lodowiska na kortach tenisowych klubu przy ul. Rybnickiej. Korty są ogrodzone, oświetlone, a w słupach zdeponowane są przewody do nagłośnienia. W pobliżu znajduje się przyłącze z wodą. Wystarczy zapiąć wokół kortów reklamowe banery pomalowane przez dzieci, wylać taflę wody i zawiesić kolorowe taśmy LED. Staraniem kilku osób można to wykonać w 3-4 dni. Wokół kortów znajduje się drenaż opaskowy który pozwoli na wiosnę pozbyć się nadmiaru wody. Wspólnym wysiłkiem możemy zagospodarować pomieszczenia szatni, sanitariatów i ewentualnej sali z herbatą czy kawą.
Wracając do koncepcji zagospodarowania klubu Przyszłość to na jednym z boisk o nawierzchni syntetycznej można postawić halę balonową, która uwolni istniejącą halę sportową od zajęć piłki nożnej i zagospodarowanie tam innych dyscyplin ,które w historii klubu zapisały się piękną kartą. Tymi dyscyplinami mogą być ponownie siatkówka, koszykówka i tenis stołowy. Do prowadzenia zajęć w hali znajdują się niezbędne urządzenia. Tak urządzony obiekt mógłby dobrze służyć w godzinach rannych uczniom okolicznych szkół, szczególnie w okresie ich rozbudowy i modernizacji m.in. sal sportowych, które dla nas wszystkich powinny być wyrzutem sumienia.
Hala balonowa zakupiona przez włochowskich samorządowców może zapewne stać na prywatnym gruncie stowarzyszenia. To kwestia mądrze skonstruowanej umowy między stronami. Proponowana realizacja byłaby połączeniem przysłowiowej wędki i ryby z korzyścią dla wszystkich. Z częścią zajęć bezpłatnych dla dzieci i młodzieży i z częścią komercyjną niezbędną do utrzymania obiektu KS Przyszłość. Zwiększony ruch na stadionie przy ul. Rybnickiej 25 zapewne pozwoliłby na utrzymanie małej kawiarenki, której tak nam wszystkim brakuje w tej części Włoch.
Włodzimierz Makowiecki