Nowe obowiązki dla dziecka?

Wrzesień – wracamy do szkoły. Trzeba się więc znowu regularnie uczyć, wstawać rano, ubierać i zachowywać „jak należy”. A gdyby tak mieć nowy obowiązek, który pomoże więcej się ruszać i przebywać na powietrzu, uspokoi, pomoże zawrzeć nowe znajomości, zawsze wysłucha,  przyniesie bezwarunkową radość i … pomacha ogonem?

Tak, mowa o psie. O psie, dzięki któremu dziecko nauczy się odpowiedzialności (regularne spacery i karmienie), zrelaksuje się (głaskanie psa obniża ciśnienie krwi, uspokaja, wycisza), zawrze nowe znajomości (pies pozna inne psy, a my ich opiekunów), „ rozgada się” (zwierzak domowy to zawsze dobry temat do rozmowy z rówieśnikami).

Oczywiście wszyscy znamy historie, które zaczynały się od spełnienia prośby o zwierzaka, którym opiekować miało się dziecko, a skończyło się na kolejnym obowiązku dla rodziców. Dlatego nie oczekujmy, że dziecko czy nastolatek będzie zajmować się psem zupełnie sam. Ale to nie wada, a jedynie okazja do zrobienia czegoś razem – wspólnego spaceru, wspólnej zabawy, wycieczki za miasto.

Ponadto, może to być wspaniała szansa na lekcję empatii i pomocy słabszym, jeśli adoptujemy psa ze schroniska. Czeka w nim wiele psów, jednym z nich jest Korni. Korni niedowidzi, jednak nie przeszkadza mu to w cieszeniu się z życia a my wierzymy, że uda się znaleźć Korniemu kochający dom!
Kontakt: Edyta 604 177 434. Zdjęcie: Łukasz Jarkowski.

Jest też Yeti – żyje w ciemności, dlatego polega na swoim węchu i… człowieku. Kontakt w sprawie adopcji: Marta 691 686 763, Ania 501 175 692, Monika 667 473 808. Autorem zdjęcia jest Adam Doroziński, a Tymek (na zdjęciu) zachęca do adopcji Yetiego!