Niewidzialni – super-psy!

Kto z nas nie marzył jako dziecko o super-mocy? Chcieliśmy umieć latać, czytać w myślach, przenosić się w czasie lub być niewidzialni.

Czy wiecie Państwo, że są niewidzialne psy? Tyle, że dla nich to nie jest super-moc, to przekleństwo. Oznacza, że spędzają lata w schronisku, a nikt ich nie zauważa. Dlaczego?  Bo są takie…przeciętne z wyglądu. Średniej wielkości, gładkiego umaszczenia, niczym specjalnym się nie wyróżniają. Na pierwszy rzut oka, oczywiście. Ich wolontariusze wiedzą, że to super-psy, ale ich moc wynika z tego, jakie są, a nie jak wyglądają.

Dlaczego nikt ich nie zauważa?

Bohaterką naszego tekstu będzie suczka Ata, która trafił do schroniska na Paluchu w innym okresie niż wakacyjny bo 29 listopada 2014 roku. Tak, prawie pięć lat temu.

Zapytacie pewnie jak to możliwe, że przez tyle lat nie znalazła domu? Nie wiemy! I też się nad tym zastanawiamy! Przecież niczego jej nie brakuje! Jest pogodnym, wesołym, wpatrzonym w człowieka psem. Wiele razy na przestrzeni lat brała udział w różnych akcjach promocyjnych, prezentowała się w parkach, pozowała na sesjach zdjęciowych i miała nawet okazję pojechać poznać koty, sprawdzić czy je polubi, zaakceptuje i czy może spokojnie zamieszkać z nimi pod jednym dachem – zdała ten egzamin na medal!

Jest przygotowana do adopcji, umie jeździć samochodem, komunikacją miejską, swobodnie i spokojnie spaceruje w samym centrum miasta, kocha ludzi, dzieci, lubi koty a wciąż tkwi za kratami swojego schroniskowego boksu!

ata 1 800 - Niewidzialni - super-psy!

Fot. Łukasz Janicki

Nienaganne maniery w domu

W sierpniu dom znalazła inna sunia – Samira. Czekała na swoją nową opiekunkę siedem długich lat. Pewnie jesteście ciekawi jak sobie poradziła w domu? Tak jak każdy pies, który tak długo czeka! Właściwie od razu, zaraz po przyjeździe do domu Samira pokazała, ze maniery ma nienaganne. Doskonale wie, że swoje potrzeby trzeba załatwiać na spacerze a nie w domu. Błyskawicznie zrozumiała do czego służy kanapa, gdzie jest kuchnia i że nowa opiekunka to wspaniała przyjaciółka, która jest wprost stworzona do tego, żeby Samirę głaskać!

Dlaczego Samira tak długo czekała na dom? Dlaczego Ata i wiele innych psów latami czeka za kratami na swoją nową rodzinę? Naprawdę nie wiemy! Te psy są wspaniałe! Mądre, posłuszne, wesołe, urocze, wpatrzone w każdego człowieka a życie im ucieka w samotności.

ata 2 800 - Niewidzialni - super-psy!

Fot. Łukasz Janicki

Nie  ma się czego bać

Nie bójcie się rozważyć adopcji psa którego nikt nie chce. Od takiego psa dostaniecie to co najpiękniejsze i najwspanialsze. Miłość, wierność, oddanie i piękną przyjaźń. Czekamy na Was w schronisku na Paluchu codziennie!

W sprawie adopcji Ata podaje telefon do swojej Wolontariuszki Agnieszki: 604 28 28 39

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *