Na Malowniczej wcale nie jest kolorowo

Szkoła Podstawowa nr 87 przy ul. Malowniczej 31, to placówka edukacyjna, w której kształciło się wiele pokoleń mieszkańców Okęcia. Szkoła ma wieloletnią tradycję i została rozbudowana o nowy budynek gimnazjum, który obecnie służy edukacji klas IV-VIII.

Obydwa budynki połączone są korytarzem, który tym samym scalił dwie odrębne w szkoły w jeden budynek. Podkreślić należy jednak, że o ile gmach dawnego gimnazjum może poszczycić się nienagannym wyglądem, piękną szatnią, stołówką, świetną halą sportową i doskonale wyposażonymi pracowniami, o tyle w opinii mojej i wielu rodziców, których dzieci uczęszczają do klas 0-III, w gmachu starej części szkoły podstawowej, tak ładnie to już nie wygląda. Wejście do budynku straszy schodkami, które lata świetności mają już dawno za sobą i wymagają gruntownego remontu, zaś hol i szatnie pamiętają jeszcze pokolenie lat 90-tych. Części te wymagają gruntownego odświeżenia i przebudowy, bo sądząc po różnokolorowych kawałkach sypiących się ścian, były remontowane jak najtańszym kosztem i niekoniecznie ze szczególnym poświęceniem.

Budynek ten wymaga większej uwagi władz gminy i zaangażowania w jego modernizację, bo patrząc choćby na żółtą i brudną elewację szkoły, można wnioskować, że stała się ona nieco zapomnianą placówką na terenie naszej dzielnicy. A w gruncie rzeczy wystarczyłoby umycie i odświeżenie elewacji zewnętrznej, wymiana odpadających płytek na schodach, odmalowanie jednolicie szatni i parkanu – niewiele, by Szkoła Podstawowa nr 87 odzyskała swój dawny blask.

To jednak temat na odrębny materiał.  Dziś chcę zwrócić szczególną uwagę na 2 problemy, z jakimi borykają się każdego dnia, także w czasie wolnym, rodzice mieszkający w okolicy i przywożący swoje pociechy do szkoły. Ogromnym problemem jest, oczywiście, kwestia parkowania pod budynkiem placówki i wysiadanie w bezpieczny sposób dzieci z aut rodziców.

W chwili obecnej auta parkują w obrębie pasa drogowego, co utrudnia przejazd przez ulicę Malowniczą i uniemożliwia swobodny ruch w obydwu kierunkach. Z uwagi na to, że pod budynkiem szkoły nie ma wytyczonych miejsc parkingowych ani dla rodziców przywożących maluchy na zajęcia lekcyjne, ani dla pracowników poradni psychologiczno-pedagogicznej zlokalizowanej na parterze szkoły, ani tym bardziej dla opiekunów przywożących dzieci na zajęcia w poradni, auta są pozostawiane na pasie drogowym, powodując tak duże zwężenie jezdni, że ruch dwukierunkowy na tym odcinku drogi jest praktycznie niemożliwy.

O ile w kwestii dzieci przywożonych na zajęcia lekcyjne parkowanie to kwestia 5-ciu minut, kiedy to rodzic przywiezie swoje dziecko, odprowadzi do szatni, da całusa i odjedzie, o tyle pracownicy oraz osoby uczęszczające do poradni są zmuszone parkować w ten sposób z powodu braku wyznaczonych miejsc parkingowych pod budynkiem szkoły.

20230510 0801280 1024x577 - Na Malowniczej wcale nie jest kolorowo

Dlatego apelujemy, po raz kolejny, do władz dzielnicy Włochy o interwencję w tej sprawie i utworzenie miejsc parkingowych ukośnie do osi jezdni i wyznaczenie tym samym przestrzeni, która umożliwi rodzicom przywożenie i odprowadzanie swoich pociech do placówki szkolnej w bezpieczny sposób. Zwłaszcza, że ostatnimi laty ruch na ulicy Malowniczej jest bardzo natężony.

Pragnę w tym miejscu podkreślić, co istotne, że w ramach budżetu obywatelskiego wpłynął wniosek mieszkańców, by sfinansować budowę zatoczki dla aut parkujących pod budynkiem szkoły, zarówno od ulicy Malowniczej nr 31 jak i 33, gdzie często parkują autokary dowożące wycieczki do Akademii Piekarniczej, zlokalizowanej przy piekarni „Grzybki”. Jak zapewne możecie się Państwo domyśleć, wniosek ten został odrzucony.  Mam nieodparte wrażenie, że gdyby wniosek ten dotyczył innej części naszej dzielnicy, z całą pewnością znalazłby aprobatę wśród osób decyzyjnych…

Kolejnym palącym problemem rodziców dzieci mieszkających w tej okolicy, jest problem z totalnym brakiem dostępności miejsca, w którym mogliby wraz ze swoją latoroślą spędzać wolny czas.  Nie ma w tej  części dzielnicy ŻADNYCH atrakcji, które stanowiłyby jakąkolwiek formę rozrywki i aktywności dla najmłodszych mieszkańców. Nie mamy tu żadnego parku, do którego moglibyśmy się wybrać na spacer, żadnego sensownego placu zabaw, bo ten z którego korzystamy na terenie Szkoły przy ul. Malowniczej jest już bardzo zaniedbany, ubogi w infrastrukturę i zabawki dla najmłodszych oraz często stanowi, niestety, formę atrakcji dla zwolenników tanich trunków alkoholowych, którzy mogą skorzystać ze zlokalizowanych tam ławek i bezkarnie wobec kiepskiego monitoringu szkolnego, urządzać sobie, pozostając niezauważonymi, libacje alkoholowe. Zakończone oczywiście stertami butelek i niedopałków papierosów, pozostawionych na przyszkolnym placyku.

Co prawda, mieliśmy przez moment klubokawiarnię „Abecadło” przy Al. Krakowskiej, z salą zabaw dla najmłodszych oraz różnego rodzaju zajęciami dla dzieci, ale jak powszechnie wiadomo, została ona zlikwidowana i w jej miejscu nie powstało nic co służyłoby najmłodszym.

Marzymy o tym, by nasze dzieci mogły skorzystać z atrakcyjnego dla nich placu zabaw, pohuśtać się na huśtawce, pojeździć zimą na górce saneczkowej, latem skorzystać ze skateparku. A równie wspaniale byłoby mieć w okolicy Miejsce Aktywności Lokalnej, które służyłoby nie tylko dzieciom, ale NAM wszystkim. To takie oczywiste sprawy dla mieszkańców stolicy, ale jak widać, nie w życiu Mieszkańców Niskiego Okęcia.

20230514 171404 1024x577 - Na Malowniczej wcale nie jest kolorowo

Dlatego, Drodzy Mieszkańcy, zawalczmy o naszą Małą Ojczyznę, zawalczmy o Nasze Okęcie. Pokażmy, jak bardzo jesteśmy ze sobą solidarni. Pokażmy, że działka przy ul. Muszkieterów 43 będąca własnością dzielnicy, a więc Nas wszystkich, a nie Urzędu, to NASZA WSPÓLNA SPRAWA. Sprawmy, by teren ten stał się Naszą wspólną przestrzenią, doskonałą na letni spacer, koncert w plenerowym amfiteatrze, seans w kinie pod gwiazdami, wyjście z psem na wyznaczony do tego celu wybieg dla czworonogów, zabawę z dziećmi na nowoczesnym i dobrze wyposażonym placu zabaw, miejsce do gry w piłkę plażową, koszykówkę, szachy czy ping-ponga, organizację pikniku dla mieszkańców czy festiwalu food trucków, ćwiczenia na siłowni plenerowej, czy w końcu, odpoczynek nad jeziorkiem i podziwianie piękna przyrody. Miejsce na świetlicę dla dzieci i dom seniora również zostało uwzględnione w projekcie zagospodarowania działki przy Muszkieterów 43. Brzmi niesamowicie?

To teraz wyobraźmy sobie, że to wszystko znajdzie się w Naszej okolicy i zróbmy wszystko, co w Naszej mocy, by zamiast Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego powstało w tym miejscu to, co zostało wymienione powyżej, a czego tak bardzo pragniemy i czego tak szalenie nam tutaj brakuje. Pamiętajcie, że głos Mieszkańców Okęcia w nadchodzących wyborach samorządowych, to powiedzenie głośnego „SPRAWDZAM” włodarzom naszej dzielnicy.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *