Dobry ojciec ma strategię!

Kiedy idziesz w góry, z pewnością masz strategię, jak wejść na szczyt. Lekki plecak i wędrówka od świtu, a może dwudniowa wspinaczka z plecakiem obciążonym sprzętem biwakowym? Ciekawe, że w życiu codziennym większość z nas nie wie, na jaki szczyt ich życie ma prowadzić, więc nie ma też strategii, jak żyć.

 

CODZIENNOŚĆ  

Większość z nas ma każdy dzień wypełniony po brzegi. Kto jest rodzicem, ten nadmiaru rzeczy do zrobienia doświadcza jeszcze mocniej. Ostatnie wolne chwile zapełniają: telewizor, komputer i telefon. Brakuje czasu na odpoczynek i namysł nad tym, co właściwie chcę w życiu osiągnąć i jak to zrobić…

 

CZAS

Trzeba godzin spędzonych nad mapą, żeby wypracować strategię pójścia w góry. Na stworzenie życiowej strategii bycia mamą lub tatą kilka godzin to za mało. Nie tylko rodzic, lecz także każdy człowiek potrzebuje przynajmniej raz w roku pobyć samemu ze sobą i zastanowić się, dokąd jego życie zmierza. Ten czas jest potrzebny tak bardzo jak postój na stacji benzynowej, żeby zatankować samochód!

 

RODZICIELSTWO

Brak życiowego azymutu i strategii, jak go utrzymać, szczególnie w rodziców uderza jak grom z jasnego. Oto nagle okazuje się, że dziecko, które przedwczoraj się urodziło, wczoraj miało 5 lat, dziś ma 10, jutro będzie miało 15, a po jutrze będzie się wyprowadzać. A na pytania o to, jakim chce się być dla niego rodzicem robi się już za późno.

 

REWOLUCJA

Żyjemy w czasach rewolucji zaangażowania. To co się robi, powinno się robić z pasją i na 200 procent. Nie inaczej jest z rodzicielstwem, w które angażują się dziś również mężczyźni. Młodzi ojcowie coraz częściej starają się aktywnie spędzać czas ze swoimi dziećmi. Niestety ich zaangażowanie często przegrywa z codziennymi obowiązkami. Dlaczego? Bo nie mają strategii!

 

STRATEGIA

Tworzenie życiowej strategii jest ważne dla każdego. Można jednak zaryzykować stwierdzenie, że mężczyźni bardziej niż kobiety potrzebują formułować konkretne zadania, jakie mają wykonać. Dlatego bycie dobrym tatą właściwie ogranicza się do codziennych decyzji – jakie aktywności mam podjąć, by być ojcem, jakim zawsze chciałem być. Bez ojcowskiej strategii trudno mądrze takie decyzje podejmować. To dlatego dobry ojciec to taki, który ma strategię!

 

 

Mikołaj Foks

Autor jest włochowianinem. Prowadzi ojcowskiego bloga i warsztaty dla ojców z budowania strategii – www.zawodojciec.pl/warsztaty.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *