3 sposoby, żeby być lepszym tatą

1/ Tak jak kwiaty!

Bycie razem z dziećmi to coś więcej niż tylko przebywanie w jednym pomieszczeniu. W świecie pełnym technologicznych rozpraszaczy, prawdziwy wspólny czas staje się cenniejszy niż kiedykolwiek. To, co robimy razem, powinno być angażujące dla obu stron. Możemy razem wybrać się do parku rozrywki, na kajaki, czy odwiedzić ciekawe miejsce w okolicy. Możemy wspólnie zrobić zakupy spożywcze, sprzątać dom albo gotować.

Każda z tych czynności jest okazją do budowania relacji. A wszystko zależy od nastawienia. Tylko spełniasz przykry obowiązek, czy działasz z ciekawością wspólnego czasu – dziecko wyczuje twoje nastawienie. Więź dziecka z rodzicem buduje się przez wspólny czas i wspólne działanie. Trzeba ją podlewać jak kwiaty. Tak jak ziemia potrzebuje odpowiedniego nasycenia wodą. Tak dziecko potrzebuje nasycić się kochającą obecnością rodzica.

2/ Sala treningowa

Każdy rodzic pragnie chronić swoje dziecko przed bólem i rozczarowaniem. Kiedy dzieci są małe i uczą się chodzić, naturalnie akceptujemy ich upadki jako część procesu nauki. Jednak wraz z wiekiem dziecka stajemy się bardziej opiekuńczy i staramy się chronić je przed każdym błędem. Ważne jest, aby dać dzieciom przestrzeń do popełniania błędów i uczenia się na własnych doświadczeniach.Jasne, że mamy być blisko i w gotowości interweniować, ale tylko wtedy, gdy dziecko jest naprawdę zagrożone.

Rodzina jest taki wyjątkowym środowiskiem, w którym możemy stworzenie bezpieczne miejsce gdzie dzieci mogą upadać i wstawać – bez krytyki i oceniania. Mierzenie się z małymi wyzwaniami (od skaleczenia nożem, po trudne relacje koleżeńskie) jest niezwykle ważne w ich rozwoju. Trochę jak na sali treningowej, zanim weźmie się udział w prawdziwych zawodach. W ten sposób nauczą się podejmować decyzje i brać odpowiedzialność za swoje działania.

3/ Taniec towarzyski

Umiejętność słuchania dzieci jest chyba nawet ważniejsza niż to co im mówimy. Ale uwaga na skrajności! Milczenie (tak jak zagadywanie) nie jest dobre, gdy dziecko potrzebuje naszego wsparcia. Wspierająca i budująca relację rozmowa jest jak taniec towarzyski. W tańcu po krokach w przód następują te do tyłu… Dobrze jeśli wychodzisz z inicjatywą rozmowy, ale umiesz dać przestrzeń, kiedy jest to potrzebne.

Chcąc poznać drugą osobę, możemy dać się jej poprowadzić i zastanowić nad krokami jakie wybiera. Dlaczego dziecko zadaje określone pytania? Co chce nam naprawdę przekazać? Czy właśnie potrzebuje się wygadać? A może teraz musi wykrzyczeć swój ból czy frustrację? Nie bierz słów zbyt dosłownie i nie bierz ich do siebie. Kiedy dziecko mówi: „Nienawidzę cię!”, często kryje się za tym coś głębszego, np. „Jestem na ciebie wściekły”, „Czuję się oszukany” lub „Chciałem zrobić to inaczej”.

Słowa własnego dziecka warto zawsze brać z miłością za dobrą monetę. Ale też traktować je jako cenną informację zwrotną. Czy moje dziecko nie próbuje powiedzieć mi czegoś ważnego o mnie? Jasne, że takie słuchanie wymaga zaufania, cierpliwości i empatii. Na szczęście to my rodzice jesteśmy dorosłymi, którzy mają tych zasobów więcej niż dzieci.

Czy te wskazówki są skierowane wyłącznie do ojców? Jasne, że nie. Z pewnością jednak przydadzą się do bycia lepszym tatą!

Artykuł tata o byciu tatą 1 300x192 - 3 sposoby, żeby być lepszym tatą

Artykuł sfinansowany ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich NOWEFIO na lata 2021-2030.
artykuł dodano 01.07.2024

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *